Mysterious Cities of Gold - Episode 07 - Secret Of The Solaris, Bajki - odcinkowe, Tajemnicze Złote Miasta

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:03:Jest XVI wiek.00:00:05:Z ca�ej Europy wielkie statki wyp�ywaj�|na zach�d na podb�j Nowego �wiata:00:00:09:Ameryk.00:00:10:Ludzie niecierpliwi� si�,|by m�c poszuka� szcz�cia,00:00:13:znale�� nowe przygody|na nowym l�dzie.00:00:16:Pragn� przeby� niezbadane morza|i odkry� nieznane kraje.00:00:20:Znale�� tajemne z�oto na g�rze|wznosz�cej si� wysoko w Andach.00:00:25:Marz� o p�j�ciu �cie�k�|zachodz�cego s�o�ca,00:00:28:kt�ra wiedzie do Eldorado|i tajemniczych z�otych miast.00:00:35:TAJEMNICZE Z�OTE MIASTA00:00:43:# Dzieci s�o�ca #00:00:45:# wasz czas w�a�nie nadszed�, #00:00:47:# by�cie poszukali|swojego przeznaczenia #00:00:49:# przez przygody co dnia. #00:00:51:# Ka�dego dnia i nocy #00:00:54:# wraz z lotem kondora #00:00:56:# ze wszystkimi waszymi|przyjaci�mi z kompanii#00:00:58:# szukacie z�otych miast #00:01:05:# pragn�c ujrze�|z�ote miasta #00:01:14:# pewnego dnia|odnajdziemy z�ote miasta #00:01:25:# z�ote miasta #00:01:29:# z�ote miasta #00:01:36:# pewnego dnia|odnajdziemy z�ote miasta #00:01:39:ODCINEK 7: "Tajemnica Solarisa"|napisy: And-or (piotr.szulc@gmail.com)00:01:51:Masz, za�� to ubranie, Estebanie.|Twoje jest ca�e podarte.00:01:57:Dzi�ki, Tao.00:02:06:Powiedz mi, Estebanie,|co masz na szyi?00:02:08:Nie wiem, mia�em to ju�,|gdy Mendoza uratowa� mnie 12 lat temu.00:02:12:Patrz, Zia|ma taki sam.00:02:15:W moim brakuje kawa�ka.00:02:17:Mendoza wzi�� po�ow�,|gdy mnie uratowa�.00:02:19:Od tego czasu pr�buje przekona� Zi�,|by powiedzia�a mu sk�d to pochodzi.00:02:23:Musisz dochowa� tajemnicy!|�eby nie wiem co, nigdy nie m�w tego Mendozie!00:02:26:M�j ojciec, nawy�szy kap�an|z�otych miast powiedzia� mi, �e...00:02:28:I to w�a�nie|Mendoza chce wiedzie�.00:02:41:Pa-patrzcie na �agiel!|To dziwne, zaczyna si� rusza�!00:02:46:Teraz do nas nale�y|odkrycie jak to dzia�a.00:02:49:Zobaczmy t� d�wigni�.00:02:56:Wyci�ga kotwic�.00:03:03:Fantastyczne.00:03:04:Ci ludzie z Heva|byli naprawd� geniuszami.00:03:07:Powiedz Mendoza, gdzie s� teraz|wszyscy ci ludzie z kr�lestwa Heva?00:03:10:- Ukrywaj� si� gdzie�?|- Te� bym chcia� wiedzie�.00:03:13:Jedno jest pewne:|Tao jest naprawd� jednym z nich.00:03:20:Dowiedzia�e� si�,|gdzie jest ukryte z�oto?00:03:22:Jeszcze nie, Pedro.00:03:23:Przynajmniej teraz poznali�my|do�� nadzwyczajne dzieci:00:03:26:Estebana, kt�ry potrafi|rozkazywa� s�o�cu,00:03:28:Zi�, kt�ra zna drog� do z�otych00:03:30:Tao i jego|niezwyk�y statek.00:03:33:setki, tysi�ce sztuk z�ota|i wszystkie moje!00:03:36:Jeszcze tam nie dotarli�my,|Pedro. Uspok�j si�.00:03:38:Ojej, ojej, ojej!00:03:41:Czuj� si� lekki jak pi�rko|tylko my�l�c o tym ca�ym z�ocie!00:03:48:Pedro, co ty|robisz na pod�odze?00:03:51:Sk�d si� wzi��e�?00:03:52:Sprawdza�em ile na|statku jest kajut.00:03:55:Zgadnijcie.|Nigdy nie zgadniecie.00:03:57:Liczenie zajmie ca�e dnie!00:04:15:Czemu wszystko spali�e�?|Nie rozumiem.00:04:18:Nie chc� tu wraca�.|Opuszczam t� wysp� na zawsze.00:04:22:# Ja te�!|Ja te�!#00:04:23:Dobra, chod�my.00:04:54:�egnajcie!00:05:06:Do zobaczenia!|�egnajcie!00:05:11:To dziwne, mam wra�enie,|�e zwierz�ta ci� zrozumia�y.00:05:14:Oczywi�cie, �e tak.00:05:22:Czy to nie|sprytne urz�dzenie?00:05:24:Patrz, wystarczy jedynie obr�ci�|ko�em i statek zmienia kurs.00:05:27:Wystarczy�oby nas dw�ch|do prowadzenia statku.00:05:31:Nie, obawiam si�, �e nie.|To nie jest a� tak proste, Sancho.00:05:40:Co tam masz?00:05:42:Tao, ty naprawd� potrafisz czyta� t� ksi�g�,|rozumiesz te wszystkie symbole?00:05:45:Tak, oczywi�cie �e potrafi�.|W ko�cu to j�zyk mojego ludu.00:05:48:Tak, oczywi�cie.|Zapomnia�em.00:06:01:Dobra, Tao,|wyp�ywamy z zatoki!00:06:04:W takim razie|kurs na wsch�d.00:06:06:Aye aye, kapitanie.00:07:29:No no, to dopiero jednolita budowla.|Nie widz� �adnego wej�cia.00:07:53:Jeste� pewna, �e to co|m�wisz o Mendozie to prawda?00:07:56:Czuj� to.00:07:57:Teraz jest przyjazny, ale jak tylko dop�yniemy|do nowego kontynentu, zostawi nas, jestem pewna.00:08:01:Nie rozumiem dlaczego tak my�lisz o Mendozie.|Nigdy mnie nie przekonasz, �e chce nas zdradzi�.00:08:07:Ja uwa�am, �e jedyne co|go interesuje to z�oto.00:08:10:Nie obchodzi go, co si� z nami stanie,|gdy ju� znajdzie to, czego szuka.00:08:15:Zdradzi nas, zobaczysz,|jak wszyscy Hiszpanie.00:08:17:Nie!|Tylko to sobie wyobra�asz!00:08:19:Czy�by?00:08:20:Przepraszam, ci�gle zapominam,|�e jeste� Hiszpanem.00:08:23:Ale jeste� tylko wyj�tkiem|potwierdzaj�cym regu��.00:08:25:Jest tylko jedna rzecz, kt�r� chc� znale��:|kraj mojego ojca.00:08:28:Wcale mnie nie|obchodzi z�oto!00:08:30:Wiem.00:08:31:Ju� nied�ugo dotrzemy do nowego kontynentu.|Tylko o tym potrafi� teraz my�le�.00:08:34:Przy okazji,|gdzie jest znikn�� Tao?00:08:36:Przez ostatnie 3 dni ogl�da� statek.|Obszed� go ca�ego.00:08:39:Wydaje mi si�, �e w og�le|nie spa� odk�d wyruszyli�my.00:08:43:Je�li moje|obliczenia s� poprawne...00:08:50:Jego d�ugo�� to...00:08:59:Mo�e ty uwa�asz, �e to �mieszne,|ale to bola�o, wiesz?00:09:01:Przepraszam, Tao, nie uwa�asz,|�e marnujesz na to zbyt wiele czasu?00:09:04:Niewa�ne ile to zajmie, musz� si� dowiedzie� z czego|zrobiony jest ten statek i jak dzia�a.00:09:07:To m�j spos�b|na poznanie moim przodk�w.00:09:09:Wiesz, �e Mendoza uwa�a, �e ten|statek jest za du�y jak na sam statek.00:09:13:Je�li kto� nas zaatakuje,|dogoni� nas od razu.00:09:17:Nie martw si�,|Mendoza nie wie o tym zbyt wiele.00:09:19:Przeczyta�em ca�� ksi�g�.|W razie potrzeby s�o�ce przyb�dzie nam na ratunek.00:09:23:Jak na razie nie|wiem dok�adnie co to znaczy.00:09:25:Statek jest|pe�ny tajemnic.00:09:27:Przestudiowa�em wszystko:00:09:28:Jak u�ywa� �agli, steru, plan�w.00:09:31:Ale jednej cz�ci zupe�nie|nie potrafi� wyja�ni�.00:09:35:Jest na dole, po �rodku statku.|Ale nie ma do tego wej�cia ani drzwi.00:09:45:To jest to?00:09:47:Tak. Obszed�em to dooko�a.|Nie ma drzwi ani okien.00:09:56:Masz racj�!|G�adki, �adnego otworu.00:09:59:Mo�e dosta� si� tam|mo�na z innego pokoju.00:10:02:A co to jest|tam na g�rze?00:10:03:Nie wiem, wygl�da|na jak�� ozdob�.00:10:06:Widzia�em co� takiego|na dziobie przy drzwiach na mostek.00:10:09:Tak czy siak jestem pewny, �e co�|bardzo wa�nego jest tam schowane.00:10:12:Nawet w ksi�dze|nie mog�em nic o tym znale��.00:10:14:No, moi mali spiskowcy,|nie przeszkadzam?00:10:21:Te� bym chcia� wiedzie�, co jest w �rodku.|Ze �rodka dochodzi s�aby d�wi�k.00:10:25:Jak jakiej� maszyny.00:10:27:Wi�c jak kapitan|Tao uwa�a?00:10:29:Je�li kapitan nie wie,|sk�d my, biedni marynarze mamy to wiedzie�.00:10:32:Nie martw si� o kapitana Tao,|on si� dowie!00:10:35:Inaczej b�dziemy|musieli rozbi� to siekier�.00:10:37:Wtedy si� dowiemy.00:10:40:Nie martw si�, Tao,|tylko �artowa�em.00:10:46:Je�li w �rodku faktycznie jest jaka� maszyna,|nie mo�emy ryzykowa�, �e j� uszkodzimy.00:10:50:Nigdy bym tego nie zrobi�.00:10:56:Mendoza! Gdzie by�e�?|Szuka�em ci� wsz�dzie!00:10:59:Co si� sta�o, Sancho?|Sk�d ten po�piech?00:11:01:Chod� szybko!|Jaki� statek zbli�a si� do nas z lewej strony od rufy.00:11:04:Statek?|Dobry Bo�e!00:11:21:Nie ma w�tpliwo�ci,|to hiszpa�ski galeon.00:11:23:Co?|Jeste� pewny?00:11:25:A-ale pech. A jeste�my|tak blisko Nowego �wiata.00:11:27:Dlatego oni te� tu s�.|Pewnie wioz� bro� i amunicj� do garnizonu.00:11:31:Co zrobimy,|je�li nas spostrzeg�?00:11:35:Komandorze Gomez, jak wyt�umaczy pan|strat� statku gubernatorowi?00:11:38:Pizarro b�dzie w�ciek�y,|jestem pewien!00:11:40:B�dzie w�ciek�y,|bo nie przywioz� mu Zii.00:11:43:Liczy�, �e ona poka�e mu|drog� do z�otych miast.00:11:45:A je�li dowie si�, �e w katastrofie|statku stracili�my te� Estebana,00:11:48:ch�opca, kt�ry|potrafi rozkazywa� s�o�cu...00:11:51:Mo�emy powiedzie�, �e zgin�li pr�buj�c uciec|albo �e umarli od jakiej� choroby morskiej.00:11:55:Pomy�li , �e tylko|my si� uratowali�my.00:11:57:To prawda.|Nikt nie udowodni, �e to nieprawda.00:11:59:Ale strata ma�ej Zii pozbawi|go niewyobra�alnej fortuny,00:12:02:a wiesz r�wnie dobrze jak ja,|co gubernator my�li o z�ocie.00:12:05:Nigdy nie ma go do��.00:12:06:Statek przed nami!00:12:08:Nieznany statek przed dziobem!00:12:15:To nie hiszpa�ski statek.00:12:17:Nigdy nie widzia�em statku o takiej|wielko�ci i z tak niewieloma �aglami.00:12:20:To o wiele za ma�o.00:12:21:Zdaje si� zmierza� w to|samo miejsce, co i my.00:12:23:Mo�e to statek tubylc�w,|potajemnie przewo��cy z�oto.00:12:26:Bez w�tpienia dla Pizarro.00:12:28:Ale nie wierz�, �eby Inkowie|byli zdolni zbudowa� tak du�y statek.00:12:31:Powiedz kapitanie, jak daleko|jeste�my od portu?00:12:33:Przy tym wietrze powinni�my|dop�yn�� przed zachodem s�o�ca.00:12:36:Przejmiemy ten okr�t i dowiemy si�|z kim mamy do czynienia.00:12:39:Dobrze, komandorze.00:12:51:Tao!00:12:52:Hiszpanie nas doganiaj�!00:12:55:Teraz albo nigdy!|Musz� zrozumie� t� ksi�g�!00:12:57:"S�o�ce nam pomo�e".|Tylko tyle tu pisze!00:12:59:Pospiesz si� Tao!00:13:07:Kokaptl, nic ci|si� nie sta�o?00:13:09:/ Nie przejmuj si�.|Niewa�ne./00:13:11:/Zemsta!/00:13:13:/Piraci!|Zemsta!/00:13:14:To by� tylko strza� ostrzegawczy.|Nast�pnym razem wyceluj� prosto w nas.00:13:20:Zignorowali strza� ostrzegawczy.00:13:22:Nigdy nie widzia�em|takiego okr�tu.00:13:23:Mamy wystrzeli�|ze wszystkich dzia�?00:13:25:Nie, zaczekajcie.|Najpierw go ogl�dniemy.00:13:27:Trzyma� kurs.|Zr�wnamy si� z nim i obejrzymy.00:14:01:Me-mendoza, mo�e|jeste�my z-zbyt... wiesz.00:14:05:Poddajcie si� albo po�lemy|was na dno. Czy to jasne?00:14:08:Pa-patrz!|To-to...00:14:10:Gaspard!|Ale jak to mo�liwe?00:14:12:Czy ja �ni�,|a mo�e widz� duchy!00:14:18:Zia!|To ta dziewczyna Zia!00:14:20:Senior Gomez!|Senior Gomez!00:14:21:Zia jest na tamtym statku!|Widzia�em j�!00:14:24:Zia?00... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl
  •