Nexus - Nowe czasy (008) 6 - 1999, rozne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->NEXUSNOWE CZASYLudzkość przeżywa obecnie okres ogromnych przemian. Mając to na uwadze NEXUS stara się docierać dotrudno dostępnych informacji, które mogłyby pomóc ludziom w pokonywaniu związanych z nimi trudności.NEXUS nie jest związany z żadnym ruchem religijnym, filozoficznym, polityczną ideologią oraz organizacją.ROK II, NUMER 6 (8)•LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999NR INDEKSU 346 179WYDANIE POLSKIEISSN 1506-0284WIEŚCI Z GLOBALNEJ WIOSKI3Przegląd wiadomości, których prawdopodobnie nieczytaliście.William ThomasCHEMICZNE SMUGI – TRUCIZNA SPADAJĄCAZ NIEBA7Od kilku lat tankowce Sił Powietrznych Stanów Zjed-noczonych rozpylają w powietrzu zagadkowe substan-cje chemiczne, w wyniku czego w rejonach, w którychma to miejsce, dochodzi do masowych zaburzeń w od-dychaniu. Czy jest to jakaś forma wojny biologicznej,czy też rezultat eksperymentów w zakresie kontrolipogody?Artur LasońZASŁONA DYMNA NAD ŚMIECIAMI13Spalanie śmieci stwarza wbrew zapewnieniom zwolen-ników tej metody utylizacji odpadów więcej prob-lemów, niż ich rozwiązuje, bowiem powstające pod-czas tego procesu niezwykle toksyczne substancje (spa-liny i popioły) stanowią bardzo poważne zagrożenie dlaśrodowiska i zdrowia ludzi.Maurice J. CzarniakPOKARM DLA SKÓRY19Większość schorzeń skóry jest rezultatem złego od-żywiania oraz niewłaściwej jej pielęgnacji. Aby utrzy-mać ją w zdrowiu lub zregenerować, należy odpowied-nio ją dokarmiać, zarówno wewnętrznie, jak i zewnęt-rznie.James E. BareTAJEMNICE GENERATORA RIFE’A,cz. 125W latach trzydziestych naszego stulecia dr Royal R. Rifeskonstruował generator promieniowania, który skute-cznie leczył ludzi z wielu chorób, z rakiem włącznie,niszcząc bakterie chorobotwórcze. Podejmowane obe-cnie liczne próby skonstruowania urządzeń wzorowa-nych na tym generatorze rokują duże nadzieje naprzyszłość.NAUKA: przegląd interesujących nowinekz pogranicza nauki30W tym numerze przedstawiamy niezwykle doniosłeodkrycie dokonane przez francuskiego naukowca, Jac-quesa Benveniste, dotyczące zadziwiających właściwo-ści bardzo pospolitej i jednocześnie, jak się okazuje,najbardziej niezwykłej substancji w przyrodzie, jaką jestwoda.Laurence GardnerGWIEZDNY OGIEŃ – ZŁOTO BOGÓW,cz. 233Po zniszczeniu Sumeru przez najźdźców i opuszczeniugo przez żyjących wśród jego mieszkańców bogówAnunnaki wybrani Mistrzowie Rzemiosła stworzyli sub-substytut „Gwiezdnego Ognia” – mistyczny pokarmwytwarzany z alchemicznego białego proszku złota.Rand Flem-AthANTARKTYDA – ZAGINIONA ATLANTYDA?,cz. 140Szczegółowa analiza starożytnych map, pism Platona,przesunięć skorupy ziemskiej, legend o potopie etc.prowadzi do wniosku, że mityczna Atlantyda leżała naterenie dzisiejszej Antarktydy.Bruce MoenPODRÓŻ DO WIEDZY O ŻYCIU PO ŚMIERCI45Opracowane przez Roberta A. Monroe’a techniki wy-chodzenia z ciała pozwalają przekonać się, że pozadoświadczaną przez nas fizycznością istnieją inne po-ziomy rzeczywistości i że świadomość zachowuje swo-je istnienie po śmierci ciała.STREFA MROKU: dziwne opowieściz nie tego świata53W tym numerze przedstawiamy dokończenie wywiaduz tajemniczym drem Andersonem na temat rzekomegoodkrycia w Nowym Meksyku kompleksu zagadkowychkomór zbudowanych przez podróżników w czasiezwących siebie „Stwórcami Skrzydeł”.LISTY DO REDAKCJI60POWIEDZ SWOIM PRZYJACIOŁOM O „NEXUSIE”!LISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999NEXUS•1WYDAWCAAgencja NOLPRESS s.c.Skrytka pocztowa 4115-959 Białystok–2tel. (085) 6512765e-mail: listy@ufo.com.plREDAGUJERyszard Z. FiejtekWSPÓŁPRACAMirosław KościukJerzy FlorczykowskiDRUKBiałostockie Zakłady GraficzneAl. Tysiąclecia Państwa Polskiego 215-111 BiałystokZam. 2637/99————————————WYDAWCA WERSJI ORYGINALNEJDuncan M. RoadsP.O. Box 30Mapleton, QLD 4560Australiatel. +61 75442 9280fax +61 75442 9381e-mail: nexusmagazine@mpx.com.auGRAFIKA NA OKŁADCEDawid Michalczyke-mail: dmgfx@vip.cybercity.dkOD REDAKCJINiniejszym numeremNexusakończymy pierwszy pełny rok edycji tego pisma.Mamy nadzieję, że następny rok będzie dla niego pomyślniejszy i że przybędzie munowych Czytelników. Liczymy, że jego dość wysoka cena, która wynika wyłączniez jego niewielkiego nakładu, nie zniechęci dotychczasowych Czytelników do jegokupowania i czytania. Myślę, że informacje, jakie zawieraNexus,warte są tego wydatku.Poza tym jest on ponoszony raz na dwa miesiące.W bieżącym numerze szczególną uwagę Czytelników pragnę zwrócić na rubrykę„Wieści z pogranicza nauki”, w której zamieściliśmy interesujący artykuł francuskiegonaukowca, dra Jacquesa Benveniste, opisujący chyba jedno z najdonioślejszych odkryćnaukowych naszego stulecia, którego pozytywne konsekwencje być może już wkrótcesami na sobie odczujemy, o ile ktoś wcześniej nie położy na nim swojego łapska. Chodziw nim o to, że woda „pamięta” substancję, która była w niej rozpuszczona, i zachowujesię, jakby była ona w niej obecna. Według dra Benveniste już w niedalekiej przyszłościbędzie można poddawać wodę działaniu promieniowania charakterystycznego dla danejsubstancji, dzięki czemu będzie się ona zachowywać tak, jakby ta substancja była w niejobecna. Innymi słowy, woda jest swego rodzaju nośnikiem informacji.Pierwszym zastosowaniem tego odkrycia, jakie przychodzi mi do głowy, jest sferamedyczna. Wyobraźmy sobie na przykład, że gdzieś w Internecie znajduje się bazadanych zawierająca charakterystyki różnych leków. Osoba potrzebująca zażyć jakiś lekbędzie mogła zamiast iść do apteki pobrać z takiej bazy danych odpowiedni plik i zapomocą komputera przetworzyć zawartą w nim informację na odpowiednie promienio-wanie, któremu podda wodę w szklance. Jeśli wierzyć drowi Benveniste, wypicie tejwody będzie miało takie samo działanie, jak spożycie leku – może nie z taką siłą, ale ktowie… Bajdurzę? Ano zobaczymy.Obawiam się jednak, że koncerny farmaceutyczne szybko położą na tym łapęi zaczną patentować wytwarzane przez molekuły ich leków promieniowania, a takżepodejmować inne działania, których celem będzie niedopuszczenie do spadku zysków,podobnie jak to czyniły już wielokrotnie i czynią po dziś dzień. Wierzę w ludzkąinwencję i myślę, że ludzie bez trudu poradzą sobie z ich niecnymi praktykami.Przywracanie ludziom zdrowia nie może być źródłem zysków, zwłaszcza tak niebotycz-nych, jakie osiągają zachodnie koncerny farmaceutyczne bezlitośnie oskubujące ludziz pieniędzy. Jest to moralnie naganne!Co ciekawe, to odkrycie koreluje z opisanym z tym numerze działaniem generatorapromieniowania Rife’a, opisaną w 3 (1/1999) numerzeNexusaterapią za pomocąkolorowego światła… a także z tym, co robi znany widzom Polsatu Zbigniew Nowak,energetyzujący wodę (oczywiście nie wierzę w skuteczność tej energetyzacji zapośrednictwem telewizji, a zwłaszcza programów wcześniej nagrywanych i odtwarza-nych z taśmy, chociaż… i w tym przypadku teoretycznie jego oddziaływanie jestmożliwe), jako że wszystkie te oddziaływania sprowadzają się do promieniowania.yWszystkich zainteresowanych prenumeratąNexusana rok 2000 informuję, żestosowną przedpłatę można wnieść za pomocą wydrukowanego w środku numeruprzekazu. Osoby, których nie stać na jednorazową wpłatę za cały rok, mogą wnieśćprzedpłatę na kilka wybranych przez siebie numerów odznaczając je na odwrocieprzekazu (na wszystkich czterech odcinkach). Ponieważ wielu CzytelnikówNexusaprenumeruje także wydawany przez nas kwartalnikUFO,na tym samym przekazieumieściliśmy również tę pozycję. Dzięki temu osoby chcące zaprenumerować oba tepisma nie będą musiały ponosić dwukrotnie opłaty pocztowej.Następny numer ukaże się w pierwszej połowie stycznia i dlatego już dziś życzęwszystkim Czytelnikom Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.sRyszard Z. FiejtekKorespondencję do nas kierować prosimy na skrytkę pocztową podaną przy adresieredakcji lub za pośrednictwem Internetu (listy@ufo.com.pl).yOŚWIADCZENIE W SPRAWIE PRZEDRUKÓWZachęcamy wszystkich do rozpowszechnianiazamieszczanych wNexusieinformacji.Zabrania się jednak powielania publikowanychw nim artykułów, zarówno w formiedrukowanej, jak i elektronicznej (z Internetemwłącznie) bez pisemnej zgody redakcji!yWszystkie opinie wyrażane na łamachNexusasą opiniami ich autorówi niekoniecznie odzwierciedlają punktwidzenia wydawcy.yRedakcja nie ponosi odpowiedzialnościza treść zamieszczanych na łamachNexusareklam i ogłoszeń.FILIEWIELKA BRYTANIANEXUS Magazine55 Queens Road, East GrinsteadWest Sussex, RH19 1BGWielka Brytaniatel. +44 (0) 1342 322854fax +44 (0) 1342 324574e-mail: nexus@ukoffice.u-net.comEUROPANEXUS MagazineP.O. Box 3728250 AJ DrontenHolandiatel. +31 (0)321 380558fax +31 (0)228 312081e-mail: frontier@xs4all.nlWŁOCHYNEXUSAvalon EdizioniP.O. Box 00935020 Due Carrare (PD)Włochytel./fax +39 (0)49 911 5516e-mail: avalon@nexusitalia.comUSANEXUS MagazineP.O. Box 177Kempton, IL 60946-0177USAtel. +1 815 253 6464fax +1 815 253 6454e-mail: nexususa@earthlink.net2•NEXUSLISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999GRUPA UDERZENIOWA FDAPRZECHWYTUJE INFORMACJEO GASTONIE NAESSENSIEamanie zasady wolności wypo-wiedzi stało się widocznym ele-mentem polityki FDA (Food andDrug Administration – Urząd ds. Ży-wności i Leków) dążącego do objęciapełną kontrolą obrotu lekamiw USA. W lipcu grupa uderzeniowaFDA dokonała najazdu na nowojors-kie biura jednego z wydawnictw w ce-lu przechwycenia informacji dotyczą-cych stosowania nie objętych oficjal-nym wykazem leków przeciwrako-wych.Wśród materiałów, które udało sięim przejąć w Writers & Research,Inc., w Rochester w stanie NowyJork, znajdowały się książki i broszu-ry dotyczące 714X, leku przeciwrako-wego opartego na kamforze opracowane-go przez Gastona Naessensa. Grupa skon-fiskowała także komputer, uzasadniając totym, że był on „używany do druku infor-macji o substancji, która jest niedopusz-czalna w USA”. Sam lek nie stanowił celunajazdu, a jedynie informacja o nim i daneludzi, którzy wyrazili zainteresowanie sto-sowaniem go.Wydawnictwo Writers & Research wy-stąpiło do FDA o pozwolenie na import714X do USA. W oczekiwaniu na decyzjęwydawnictwo utworzyło Radę Rewizyjną,której zadaniem było zbadanie zarzutówprzeciwko 714X, co było warunkiem ko-niecznym do uzyskania zgody FDA. Do-konano tego na dwa miesiące przed wspo-mnianym najazdem FDA na biura wydaw-nictwa. FDA nie zdyskwalifikował Rady,niemniej zabronił Writers & Research po-woływania się na jej ustalenia przed wyda-niem zezwolenia.Krótko mówiąc, FDA najechał wydaw-nictwo przed udzieleniem mu zezwoleniana import tego niekonwencjonalnego le-ku. Siepacze FDA nie szukali leku. Najazdprzeprowadzono w celu zapobieżenia roz-powszechniania informacji na temat tegoleku.Ł(Źródło:After Hours,lipiec-wrzesień 1994,Box 5636, Colorado Springs, CO 80931,USA)pod pełną kontrolą operacyjną brytyjs-kiego wywiadu prowadzącego działalnośćw Ameryce Północnej i w innych częś-ciach świata, w której pierwszoplanowąrolę odgrywa ADL (Anti-DeflamationLeague – Liga Przeciwko Zniesławie-niu).Według gazetyToronto SunHeritageFront powołał do życia niejaki Grant Bris-tow za roczną gażę wynoszącą 50 000 dola-rów wypłacaną przez CSIS, który prze-rzucił się następnie „na kierowanie małymwydziałem Frontu specjalizującym sięw prowadzeniu podłych kampanii skiero-wanych przeciwko antyrasistom” poprzezinfiltrację tego typu grup i ich wzajemnenapuszczanie na siebie.Taktyka polegająca na tworzeniu wy-imaginowanych wrogów w celu uzasadnie-nia wydatków na walkę z nimi nie należydo rzadkości. Weźmy na przykład niedaw-ny przypadek Donalda Minza mającegoduże szanse na zostanie burmistrzem. Pro-dukował on i rozpowszechniał obrzydliwe,antyżydowskie ulotki, a następnie apelo-wał do społeczności żydowskiej o funduszena walkę z rasistami. Został przyłapany nagorącym uczynku przez miejscowegodziennikarza, w chwili gdy szykował kolej-ną prowokację, tracąc w ten sposób wszel-kie szanse na wygranie wyborów.(Źródło:The New Citizen,październik-listo-pad, 1994)nych z pozytywnym skutkiem tera-piach tlenowych.W czerwcu ubiegłego roku (1994)przedstawiciele Ministerstwa Zdro-wia „odwiedzili” biura Echo UK, nie-dochodowego ośrodka zajmującegosię rozpowszechnianiem informacjina temat terapii tlenowej w formiebroszur i ulotek. Mieli ze sobą nakazpodpisany przez samą ministr zdro-wia, Virginię Bottomley, upoważnia-jący ich do przeprowadzenia inspek-cji wszelkich dokumentów, zbiorów(komputerowych) oraz literatury. Lu-dzie z Echo UK zostali (kłamliwie)poinformowani, że rozprowadzającbędące w ich posiadaniu informacjełamią prawo.Nacisk ze strony MCA i Królews-kiego Towarzystwa Farmaceutyczne-go Wielkiej Brytanii na Echo UK byłpróbą powstrzymania dystrybucji znanychjuż zresztą społeczeństwu informacji.Mimo to uważam, że Brytyjczycy po-winni uważać się za szczęściarzy. Chodzimi o to, że w ich przypadku byli to tylkogrzeczni panowie legitymujący się naka-zem upoważniającym ich do przejrzeniazbiorów i literatury, podczas gdy w USAwysyła się w takich przypadkach uzbrojonąpo zęby w ostrą amunicję broń, ubranąw kamizelki kuloodporne grupę interwen-cyjną, której członkowie wyważają drzwi,stawiają wszystkich pod ścianą i trzymająich tak z wycelowaną w nich bronią, pod-czas gdy ich koledzy rabują i demolująw tym czasie napadnięty lokal.(Źródło: Echo UK, 13 Albert Road, Retford,Nottinghamshire DN22 6JD, UK, tel.: +440777 71 0292, fax: +44 0777 86 0737)KKANADYJSKA ORGANIZACJANEONAZISTOWSKA STWORZONAPRZEZ BRYTYJSKI MI5?anadyjska rządowa komisja nadzorusłużb specjalnych prowadzi docho-dzenie w sprawie zarzutów skierowanychpod adresem CSIS (Canadian Secret In-telligence Service – Kanadyjskie SłużbyWywiadowcze), odpowiednika brytyjskie-go MI5, dotyczących założenia i kierowa-nia przez nie czołową kanadyjską organi-zacją neonazistowską Heritage Front(Front Dziedzictwa).Zarzuty te zostały wysunięte równieżw książceThe Ugly Truth About the ADL(Brzydkaprawda o ADL),w której więk-szość neonazistowskich prowokatorów zo-stała zdemaskowana jako produkt o cha-rakterze międzynarodowym znajdujący sięKATAKI NA TERAPIE TLENOWEW WIELKIEJ BRYTANIIAustralii nazywają się TGA (Thera-peutic Goods Administration – Ad-ministracja Dobrami Terapeutycznymi),w Ameryce – FDA (Food and Drug Ad-ministration – Urząd ds. Żywności i Le-ków), a w Zjednoczonym Królestwie– MCA (Medicines Control Agency– Urząd Kontroli Lekarstw). Ich nazwaoraz miejsce działania są nieważne, istotnejest to, że mogą ograniczać dostęp społe-czeństw do „nie zatwierdzonych” lekówi terapii.Brytyjska biurokracja medyczna, podo-bnie jak jej australijskie i amerykańskieodpowiedniki, uznała, że należy powstrzy-mać rosnącą liczbę doniesień o prowadzo-WZAPRZECZENIE ZIMNEJ WOJNY?iedy prezydenci Michaił Gorbaczowi George Bush podpisywali w roku1991 traktat, w myśl którego wszystkiesowieckie i amerykańskie bombowce nuk-learne zostały wycofane ze stanu gotowo-ści, zaś głowice jądrowe złożone do maga-zynów, sprawę tę nagłośniono jako prze-łom w stosunkach obu mocarstw.Okazuje się jednak, że według notatkizamieszczonej wSunday Timesieobaj pre-zydenci nadali jedynie formalną formę taj-nej „ugodzie”, która obowiązywała oddziesiątków lat.Szydło wyszło z worka, kiedy zastępcadowódcy rosyjskiego lotnictwa strategicz-nego, generał-major Anatolij Sołowiow,oświadczył, że ze względów bezpieczeńst-wa „nigdy nie lataliśmy z bronią nuklearnąna pokładzie, tylko z jej imitacjami”.Podobnie było w Stanach Zjednoczo-nych, gdzie większość strategicznych bom-bowców po kilku wypadkach, które miałymiejsce w latach sześćdziesiątych, pozo-stawała na ziemi. (W roku 1966 czterybomby nuklearne spadły z bombowca B-52 u wybrzeży Palomares w Hiszpanii, zaśw roku 1968 bombowiec B-52 z czteremanuklearnymi bombami na pokładzie rozbiłsię w pobliżu bazy lotniczej Thule naGrenlandii). Od roku 1968 aż do końcazimnej wojny wszystkie bombowce SiłLISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999NEXUS•3. . .WIEŚCI Z GLgBALNEJ WIOSKI. . .Strategicznych USA pozostawały na ziemi.(Źródło:The Sunday Times,Wielka Brytania;Sunday Star-Times,Nowa Zelandia, 10 lipiec1994)CZY TELEFONY KOMÓRKOWE STANĄSIĘ MOBILNYMI KARTAMIIDENTYFIKACYJNYMI (DOWODAMIOSOBISTYMI)?iewielu ludzi zdaje sobie sprawę z te-go, że technika jest po to, aby śledzićruchy człowieka. Do tego celu służą te-lefony komórkowe, które wykonują to za-danie za pośrednictwem pewnych typówsatelitów.Następnym krokiem w naszej techno-logicznej „ewolucji” będzie to, że dosłow-nie każdy będzie miał swój własny telefonkomórkowy, który będzie wyposażonyw odpowiadający jego właścicielowi numeridentyfikacyjny. Każdy z tych telefonówbędzie emitował ciągły sygnał wychwyty-wany przez satelitę lub naziemną wieżęi przekazywał go, gdzie trzeba. Wieśćgminna niesie, że większość telefonówkomórkowych emituje ten sygnał, nawetgdy jest on wyłączony. Każdy Wielki Brat(ten, kto rządzi) marzy, aby wiedzieć,gdzie każdy z nas przebywa w danymmomencie.Ostatnio w brytyjskich gazetach ukazałasię notatka mówiąca, że telefony komór-kowe upowszechnią się na całym świeciedo roku 1998 (jak już wiemy, prognoza tabyła zbyt optymistyczna – przyp. red.).Posiadacz takiego telefonu będzie miałdostęp do opartego na satelitach systemuumożliwiającego prowadzenie rozmowyz osobą znajdującą się w dowolnym miejs-cu na Ziemi.„Irydium, konsorcjum składające sięz 17 firm kierowane przez Motorolę, pro-ponuje wystrzelenie 66 satelitów na orbityprzechodzące przez oba bieguny, dziękiczemu będą one przelatywały nad wszyst-kimi punktami Ziemi przynajmniej raz nadziewięć minut. W każdej chwili w poluwidzenia będą znajdowały się co najmniejtrzy satelity, co umożliwi dokładną lokali-zację właściciela każdego telefonu komór-kowego”.Nwiadomości nas ogłupiają – śmierć mądro-ści w społeczeństwie informatycznym)z in-nego punktu widzenia. Kieruje swojąuwagę na zasadniczą cechę wiadomości– aktualność, która zdegradowała ichwartość do codziennego, często godzin-nego strumienia nie powiązanych ze sobąfaktów.— Wiadomości zaczęły nas ogłupiać,kiedy zaczęliśmy nalegać, aby podawanoje codziennie — twierdzi Sommerville.— Obecnie straciliśmy umiejętność roz-różniania prawdziwe ważnych wiadomo-ści. Ponieważ gazety i audycje nadającewiadomości traktują każdy dzień i jegowydarzenia jako równie ważne, czytające,oglądające i słuchające społeczeństwostraciło poczucie dystansu i zdolność dowyławiania ważnych informacji. Przemysłzajmujący się gromadzeniem i przekazy-waniem wiadomości jest współczesnymwynalazkiem. Kiedyś wiadomości nad-chodziły nieregularnie, nawet jeśli działosię coś rzeczywiście ważnego lub inte-resującego. Jedynym powodem nadaniaserwisowi informacyjnemu codziennegocharakteru była chęć stworzenia przemys-łu informacyjnego. Gdyby agencje infor-macyjne czekały, aż coś ważnego sięwydarzy, ich pracownicy pławiliby siętygodniami w nieróbstwie, a ich zasobykapitałowe zmalały. Tak więc przekonanonas, że codzienność warta jest naszejuwagi.Sommerville podkreśla, że chociaż za-brzmi to paradoksalnie, to nie media sąwinne temu całemu bałaganowi.— Ostatecznie konsumenci są tymi, któ-rych należy winić za ten stan rzeczy. Uza-leżniliśmy się, zaś gazety zaspokajają jedy-nie popyt dostarczając towar na rynek.(Źródło: komunikat prasowy opracowanyprzez Cathy Keen z Uniwersytetu Stanowegona Florydzie, kwiecień 1999, strona inter-netowa ‹www.ufl.edu›, patrz również‹www.sciencedaily.com›.)(Źródło:The Weekly Telegraph,Wielka Bryta-nia, nr 173, 2-8 listopad 1994)NPWIADOMOŚCI SĄ GŁUPIEI OGŁUPIAJĄ NAS JESZCZEBARDZIEJrofesor Uniwersytetu Stanowego naFlorydzie i autor nowej książki twier-dzi, że wiadomości ogłupiają nas poprzezrozczłonkowywanie rzeczywistości, pozba-wiając nas możliwości osądu tego, co siędzieje.Inni publicyści również krytykują uprze-dzenia, niekompetencję i brak poczuciaodpowiedzialności mediów, jednak C.John Sommerville spogląda na to zagad-nienie w swojej książceHow the NewsMakes Us Dumb: The Death of Wisdom inan Information Society(Sposób,w jakiBADANIA PODWAŻAJĄ CELOWOŚĆSTOSOWANIA NOWYCH LEKÓWPROZACOPODOBNYCHPRZEZNACZONYCH DLA DZIECIaukowcy poddają ostatnio w wątp-liwość zasadność szerokiego stosowa-nia leków podobnych do Prozacu do lecze-nia łagodnych chorób umysłowych dzieci.Naukowiec z Uniwersytetu PółnocnejKaroliny w Chapel Hill, Jerry Rushton,twierdzi, że w samych Stanach Zjednoczo-nych realizuje się rocznie ponad 500 000recept przepisywanych na tę nową klasęleków antydepresyjnych zwanych SSRI(Serotonin-Selective Re-uptake Inhibitors– Wybiórcze Inhibitory Wtórnego Wy-chwytywania Serotoniny) mimo brakunaukowych danych na temat ich bezpie-czeństwa i efektywności w stosunku dodzieci. (Chodzi o to, że pewne przypadkistanów depresyjnych są spowodowanezmniejszoną ilością lub aktywnością sero-toniny w mózgu. Wiele środków antydep-resyjnych działa w ten sposób, że wyha-mowuje fizjologiczną dezaktywację sero-toniny w organizmie, co powoduje aku-mulację tego neuroprzekaźnika w mózgui w rezultacie poprawę nastroju, nato-miast nadmierne stężenie serotoninyzdaje się być przyczyną symptomów ta-kich jak migreny i nudności. Halucyno-genny składnik LSD może wyhamowy-wać działanie serotoniny. – Przyp.tłum.).— Z naszych badań wynika, że mimobraku naukowego potwierdzenia skutecz-ności leczenia depresji oraz odpowiednie-go szkolenia leki z grupy SSRI coraz bar-dziej zyskują na popularności wśród leka-rzy i stają się zasadniczym środkiem lecz-niczym — twierdzi Rushton w oświadcze-niu opublikowanym przez uniwersytet.Przedstawiając na konferencji pediatry-cznej w San Francisco rezultaty badańskutków stosowania leków z grupy SSRI,Rushton stwierdził, że obecnie stanowiąone 69 procent wszystkich leków przepisy-wanych przez lekarzy przy leczeniu de-presji wieku dziecięcego.Dodał również, że Prozac, najczęściejprzepisywany dzieciom lek z tej grupy,bywa stosowany jako zamiennik Ritalinu(lek stymulujący stosowany w przypadkudzieci z niezdolnością do skupienia uwagii nadczynnością ruchową, powoduje uspo-kojenie dziecka nadpobudliwego; działa-nie tego leku na osoby dorosłe daje prze-ciwne rezultaty; właściwa nazwa methylp-henidate – przyp. tłum.) w kontrowersyj-nym leczeniu niezdolności do skupieniauwagi i nadczynności ruchowej.Uważa, że leki z grupy SSRI zatwier-dzone przez FDA, przeznaczone dla pac-jentów w wieku ponad 18 lat, są przepisy-wane również dla dzieci z zespołem obse-syjnych natręctw, agresywnego zachowa-nia i nocnego moczenia.Rushton ostrzegł, że efekty działania„psychoaktywnych” leków, takich jak tez grupy SSRI, na rozwijający się centralnyukład nerwowy są jeszcze nie znane. Wia-domo natomiast już, że stosowanie ichpowoduje zaburzenia snu i zmiany beha-wioralne u dzieci.— Sądzę, że leki te mają przyszłość— twierdzi — jednak należy je stosowaćostrożnie i uważnie obserwować ich dzia-łanie. Nie należy stosować ich pochopnieprzy jakichś przelotnych symptomach aniw przypadku problemów związanych z za-chowaniem w szkole lub niejasnych zabu-rzeniach behawioralnych.(Źródło: oświadczenie dla prasy, Uniwersy-tet Północnej Karoliny, Chapel Hill, NC, udo-stępnione poprzez Agencję Reutera, 2 maj1999)PESTYCYDY I HERBICYDY ZATRUWAJĄEUROPĘeszczówka już nie jest tym, czym byłakiedyś. Ostatnie badania ujawniły, żeznaczna część wód opadowych w Europiezawiera tyle rozpuszczonych w niej pes-D4•NEXUSLISTOPAD-GRUDZIEŃ 1999 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl
  •