Nabucco, OPERA
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:01:Teatro CarIo FeIice w Genui00:00:12:NABUCCO|Opera w czterech aktach00:00:15:Libretto TemistocIe SoIera00:00:19:Muzyka00:00:26:Dyrygent00:00:32:Reżyseria00:00:39:Zdjęcia00:00:46:Scenografia i kostiumy00:01:04:Osoby i wykonawcy00:01:15:Arcykapłan00:01:27:Orkiestra i chór|Teatro CarIo FeIice w Genui00:01:33:Chórmistrz00:02:35:UWERTURA00:10:48:wišteczne czas odrzucić ozdoby,00:10:53:Iudu Judy, gotuj się do żałoby.00:10:58:Kapłan gniewu boga mciwego,00:11:03:króI Asyrii napadł na nas!00:11:08:Okrutny skowyt barbarzyńskich hord00:11:13:rozIegł się|w więtym Boga sanktuarium.00:11:31:Białe szaty, dziewice, drżyjcie,00:11:43:błagaIne ramiona|z krzykiem wzniecie.00:11:55:Z ust niewinnych płynšca modIitwa00:12:07:jest słodkim zapachem,|co do Pana się wznosi.00:12:18:MódIcie się, panny.00:12:25:Dzięki wam nawała wraża00:12:31:może taka straszna nie będzie.00:12:53:WieIki Boże, który na skrzydłach|wiatrów szybujesz,00:13:04:który gromy uwaIniasz|ze wzburzonych chmur,00:13:15:rozprosz i zniszcz|asyryjskie hordy,00:13:25:córze Dawida przywróć radoć.00:13:36:GrzeszyIimy, Iecz niechaj|w niebie nasze modIitwy00:13:47:wzbudzš Iitoć,|przebaczenie za nasze winy.00:13:58:Niech niegodziwiec|nie krzyczy butnych bIunierstw:00:14:08:''Czy Bóg IzraeIa|ze strachu się skrywa?''00:14:19:Nie pozwóI,|by dzieci Twe łupem padły00:14:30:szaIeńca,|co za nic ma odwiecznš Twš moc!00:14:41:Nie pozwóI,|by na Dawidowym tronie zasiadł,00:14:51:poród nędznych bożków,|obcy Asyryjczyk.00:15:00:Nie pozwóI,|by zasiadł obcy Asyryjczyk.00:15:08:Nie pozwóI,|by zasiadł obcy Asyryjczyk.00:15:17:Nie pozwóI!00:15:48:Nadzieję miejcie, o dzieci!00:15:53:Bóg zesłał znak Swej mocy.00:16:01:We władzę mojš|przekazał cennš zakładniczkę.00:16:14:NieprzyjacieIskiego króIa dziecię00:16:20:pokój może nam przynieć.00:16:27:Być może radoci słońce|nad nami zawieciło.00:16:37:Powcišgnijcie swój Ięk.00:16:55:Ufnoć miejcie|w odwiecznš pomoc Bożš.00:17:23:W Egipcie, u brzegów rzeki,00:17:31:to On Mojżesza życie ocaIił.00:17:39:Dnia pewnego setkę Iudzi Gedeona|niezwyciężonymi uczynił.00:17:56:Kto więc w chwiIi zagrożenia,|ufajšc Panu, zginšł?.00:18:11:Kto więc w chwiIi zagrożenia,|ufajšc Panu, zginšł?.00:18:26:Kto więc, ufajšc Panu, zginšł?.00:18:40:Być może radoci słońce|nad nami zawieciło.00:18:46:Powcišgnijcie swój Ięk.00:18:49:Być może radoci słońce|nad nami zawieciło.00:18:56:Być może radoci słońce|nad nami zawieciło.00:19:13:Kto więc w chwiIi zagrożenia,|ufajšc Panu, zginšł?.00:19:29:Kto więc w chwiIi zagrożenia,|ufajšc Panu, zginšł?.00:19:44:Kto więc, ufajšc Panu, zginšł?.00:20:04:Ufajšc Panu...00:20:12:Ufajšc Panu...00:20:41:Cóż to za zgiełk?00:20:45:Pełen furii|zbIiża się tu króI Asyrii!00:20:52:Zdaje się, że w swej bucie|wiat chce podbić cały.00:20:58:Życie oddamy!00:21:00:Może niebo kres położy|jego niecnym zakusom.00:21:05:Na Syjonu ruinach|obcy nie zasišdzie.00:21:16:Tę pierwszš sporód Asyryjek|tobie powierzam.00:21:22:Boże, Iitoci!00:21:32:Jako noc przed słońca wschodem,|jako pył niesiony wiatrem,00:21:39:znikniesz podczas wieIkiej próby,|BaaIu, bożku fałszywy.00:21:46:Boże Abrahama,|zstšp tu i z nami waIcz.00:21:54:Boże Abrahama,|zstšp tu i z nami waIcz.00:22:00:W sługach Twoich rozpaI płomień,|który zada mierć obcemu.00:22:08:W sługach Twoich rozpaI płomień,|który zada mierć obcemu.00:22:21:Jako noc przed słońca wschodem,|jako pył niesiony wiatrem,00:22:27:znikniesz podczas wieIkiej próby,|BaaIu, bożku fałszywy.00:22:41:Jako noc przed słońca wschodem,|jako pył niesiony wiatrem,00:22:49:znikniesz podczas wieIkiej próby,|BaaIu, bożku fałszywy.00:22:56:Boże Abrahama,|zstšp tu i z nami waIcz.00:23:04:W sługach Twoich rozpaI płomień,|który zada mierć obcemu.00:23:09:W sługach Twoich rozpaI płomień,|który zada mierć obcemu.00:23:18:W sługach Twoich rozpaI płomień,|który zada mierć obcemu.00:23:33:RozpaI płomień!00:23:36:Zada mierć obcemu!00:23:42:RozpaI płomień!00:23:45:Zada mierć obcemu!00:24:52:Fenena, moja ukochana.00:24:56:Któż to w dniu zemsty|o miłoci mówi?00:25:02:Nieszczęsna.00:25:05:O jakże piękniejszš|jeste w moich oczach teraz00:25:17:niż wtedy, gdym do BabiIonu|jako poseł Judy przybył.00:25:30:Z więzienia mnie wycišgnęła,|sama ryzykujšc wieIce.00:25:36:Nie bała się nawet zazdrosnej|i okrutnej straży twojej siostry,00:25:43:która swš żarIiwš miłociš|mnie przeIadowała!00:25:49:Cóż za wspomnienia!|Teraz jestem tu niewoInicš!00:25:56:Lecz ja pragnę otworzyć ci|drogę ku woInoci.00:26:02:Nieszczęsny,|zaniedbujesz swój więty obowišzek.00:26:08:Ty tak samo dIa mnie postšpiła.00:26:15:Chod!00:26:19:Własnš piersiš przed tobš...00:26:32:przebiję drogę poród tysišca...00:26:46:Żołnierze moi, wištynia wzięta!00:26:50:AbigaiI!00:27:05:DzieIny wojowniku!00:27:13:Jedynie miłoć do broni znasz?00:27:20:W sercu kobiety z Asyrii00:27:27:niegodziwociš jawi mi się|taka namiętnoć.00:27:33:Jakiż Bóg was ocaIi?00:27:39:Waszym łożem małżeńskim|grób będzie.00:27:48:Grom zemsty mojej00:27:56:nad wami już zawisł!00:28:52:Kochałam cię.00:28:55:KróIestwo i serce00:28:59:za serce twoje bym oddała.00:29:07:Miłoć ta to furia,00:29:13:życie aIbo mierć dać ci ona może.00:29:35:A jeIi kochasz mnie,00:29:43:to wcišż możesz swój Iud ocaIić.00:29:52:Nie!00:29:55:Życie ci zostawię,00:30:01:aIe serca oddać nie mogę.00:30:08:Z Iosu swego jestem kontent,00:30:18:o siebie się nie Iękam.00:30:25:Błagam Cię, Boże IzraeIa,00:30:34:Miłoć ta to furia!00:30:40:- AIe serca dać nie mogę.|- Niech me łzy przemówiš!00:30:48:Uchroń jedynie braci moich,|a mnie skaż na płacz.00:30:55:A jeIi kochasz mnie,|to wcišż możesz swój Iud ocaIić.00:31:05:Życie ci zostawię!00:31:24:Wcišż możesz swój Iud ocaIić.00:32:03:Boże prawdziwy IzraeIa!00:32:59:Widziałycie?|W tłum się rzucił niczym piorun.00:33:03:Wymachujšc mieczem|krwiš zbroczonym, tutaj zmierza!00:33:12:Na próżno pier żołnierzy,|niczym tarcza, wištyni broni.00:33:17:Nasze płacze i modIitwy|przekIšł już Przedwieczny!00:33:21:Ach, szczęIiwy ten, kto zmarł,|nie dożywszy dnia onego!00:33:35:Oto króI na wierzchowcu|do wištyni się zbIiża.00:33:39:Niczym tršba powietrzna|spustoszenie sieje.00:33:44:Cóż za czeInoć!|Z rumaka nawet nie zsiadł!00:33:49:Któż strzec teraz będzie|wištyni Pana?!00:33:55:Któż strzec teraz będzie|wištyni Pana?!00:34:14:Wiwat Nabucco!00:34:19:Wiwat!00:34:24:Kto bezbożnikowi otwarł wrota?00:34:29:Fałszywy strój!00:34:31:Duma tu na nic,|króI jest już bIisko.00:36:23:Cóż zamierzasz?00:36:27:Zadrżyj, szaIeńcze.00:36:33:Oto jest dom Boży.00:36:40:Cóż to za mowa o Bogu?00:36:51:Nim wištynię skaIasz,00:36:55:ten sztyIet kres położy|życiu twojej córki!00:37:11:Ona udaje, a gniew mój...00:37:17:z większš siłš wybuchnie.00:37:32:Niechaj szaIeńcy|zadrżš przed mš furiš!00:37:45:Wszyscy zaraz padnš martwi.00:37:58:W morzu krwi,00:38:05:poród łez i jęków,00:38:12:niewierny Syjon się pogršży!00:38:27:Ojcze, Iitoci...00:38:41:Wspomóż nas,|ach wspomóż, o wieIki Boże.00:38:53:Przede mnš nowa rozkwita nadzieja.00:39:06:Ta, która miłoć mš|jedynš posišdzie,00:39:13:ofiarš zemsty więtej padnie!00:39:34:W morzu krwi się pogršży!00:39:45:Wspomóż nas, o wieIki Boże.00:39:58:Ty, który rozkazujesz króIom,00:40:03:zeIij nam pomoc, wieIki Boże!00:40:12:PochyI się nad dziećmi swymi,00:40:18:które zostanš zakute w kajdany!00:40:23:Poród łez i jęków,|niewierny Syjon się pogršży!00:40:38:Poród łez i jęków,|niewierny Syjon się pogršży!00:41:09:Pokonani, pochyIcie głowy!00:41:14:Jam jest zwycięzcš!00:41:18:Do waIki wyzwałem Go,|Iecz czyż wasz Bóg do niej stanie?00:41:25:Lęka się mnie.00:41:30:Głupcy,|któż się mnie oprzeć potrafi?00:41:38:Człowiecze zły,|to dziewczę pierwszš ofiarš będzie!00:41:46:Spragniony krwi? Więc niech|popłynie ona z piersi twej córki.00:41:52:- Stój!|- Giń!00:41:55:Nieszczęsna!00:41:59:Miłoć cię uratuje!00:42:07:Gniew mój niepohamowany|zwyciężonym jatkę tu zgotuje!00:42:13:Złupić i spaIić wištynię!|Zbrodnia niechaj łaskš będzie!00:42:20:Nieszczęsne i gorejšce uczucie|całkiem zaIepia.00:42:26:RozpaIona ta miłoć|cišgnie moc nieszczęć.00:42:32:Litoci!|Niech nie będzie przekIęty.00:42:37:Odrzucony bšd przez Iudzi,|który zdradził braci.00:42:43:WykIęte twe imię hańbš niechaj|będzie dIa każdego pokoIenia.00:42:49:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:42:54:Litoci!|Niech nie będzie przekIęty.00:42:59:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:43:06:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:43:23:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:43:28:Nieszczęsne i gorejšce uczucie|całkiem zaIepia.00:43:34:RozpaIona ta miłoć|cišgnie moc nieszczęć.00:43:40:Litoci!|Niech nie będzie przekIęty.00:43:46:Odrzucony bšd przez Iudzi,|który zdradził braci.00:43:51:WykIęte twe imię hańbš niechaj|będzie dIa każdego pokoIenia.00:43:56:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:44:02:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:44:14:''Uciekajcie od wykIętego!'',|ziemia i niebo krzyczeć będš.00:45:23:AKT DRUGI|więtokradztwo00:46:42:Dobrze, że cię znaIazłam,|pismo nieszczęsne.00:46:51:Na próżno króI ukrywał cię|w sercu swoim,00:46:57:a dIa mnie wstydem to było.00:47:06:AbigaiI, dziecię niewoIników!00:47:13:Dobrze, niech więc tak będzie.00:47:24:Lud Asyrii za córę Nabucca|mnie uważa.00:47:30:A kimże tu jestem?00:47:35:Gorsza niIi niewoInica.00:47:39:KróI tron powierza|młodszej Fenenie,00:47:45:gdy sam ze swymi ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]