Nekromancja-Magia Åšmierci cz I i II, Okultyzm i Magia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Magia Śmierci - część 1
"Patrz oto czarnej
śmierci tron wśród
dziwnych ,pustych,
dzikich stron ..."
E.A Poe
„ Jesteście tutaj żeby nauczyć się subtelnej, a jednocześnie ścisłej sztuki zwanej
Nekromancją. Nie ma tutaj głupiego wymachiwania różdżkami, więc być może wielu z
was uważa, że to w ogóle nie jest magia. Nie oczekuje od was, ze naprawdę docenicie
piękno cmentarza i unoszącą się woń rozkładających się ciał, potężną moc trupich
szkieletów i eleganckie, zbutwiałe drewno trumien... Mogę was nauczyć, jak uwięzić
dusze, odebrać młodość, powstrzymać śmierć i w zimne ciało tchnąć życie, jeśli tylko nie
jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać.”
Magia Śmierci
– Nekromancja to jedna z mniej znanych dziedzin magii, wielu
Czarodziejom kojarzy się raczej negatywnie i choć dzisiaj osoby ją praktykujące uważa
się za niezrównoważone psychicznie to nadal posiada wielu zwolenników. Nekromancja
ma korzenie w pierwotnym kulcie zmarłych, który często przeradzał się w kult śmierci.
Nadawanie śmierci kontekstu nadzwyczajnego, albo wręcz boskiego, miało już miejsce w
Starożytnym Egipcie. To tam właśnie Nekromancja rozwijała się niezwykle szybko. Przez
wieki rozwoju w Magii Śmierci wykształciły się trzy nurty ideologiczne: Nekromancja
Tradycyjna, Nekromancja Starożytna, Nekromancja Właściwa. Pierwszym z tych nurtów
zajmiemy się w dzisiejszym artykule, pozostałe dwa postaram się przybliżyć w
następnym.
Nekromancja Tradycyjna
Mordowanie zwierząt, mnóstwo krwi, mrożące krew w żyłach ceremonie, drastyczne
sceny. Tradycyjna Nekromancja jest zdecydowanie najbardziej makabryczną dziedziną
magii. Ma wiele z czarnoksięstwa i satanizmu. Zdecydowanie nie jest to moja ulubiona
dziedzina, trudno mi więc wytłumaczyć na czym polega ten rodzaj Nekromancji. Dlatego
poprosiłem by krótko zrobił to znajomy Nekromanta:
„Nekromancja Tradycyjna (teoretycznie) polega na uśmiercaniu, wskrzeszaniu i
przeklinaniu organizmów i przedmiotów. Natomiast praktycznie znaczy to tyle, że jak
gościu cię wkurza, to rzucasz na niego klątwę, a jak nie przestaje, to go zabijasz”.
Nekromancja Tradycyjna jest nauką zakazaną, a jej stosowanie jest surowo wzbronione.
1
Jak powstała? Niektórzy nekromanci chcieli posiąść większą potęgę niż pozostali
czarodzieje i zaczęli przekraczać wyznaczone reguły. Zabrali się do mordowania i
wskrzeszania (które były zdolnościami zakazanymi), rozpoczęli składać krwawe ofiary,
badali właściwości śmierci oraz udoskonalali znane już klątwy.
Kim byli ludzie uprawiający Nekromancje Tradycyjną?
Każdy gracz powie że to tacy czarodzieje, spod ciemnej gwiazdy, otoczeni hordą
szkieletów. Owszem, tak jest w grze Diablo czy Baldur’s Gate i podobnych produkcjach.
Ale to tylko powierzchowna odpowiedź na to pytanie. Nekromanta jest człowiekiem, który
swe życie poświęca śmierci chcąc ją pokonać.
Legenda głosi, że pierwszym nekromantą był czarodziej, którego ukochana umarła w
wypadku. Nikt już nie pamięta w jakim, ale na pewno nieoczekiwanie. Kochanek nie
chciał pogodzić się z jej śmiercią. Wykradł ciało i ukrył się w jednym z mrocznych
zakamarków północnych bagien, chcąc choć na chwile przywrócić życie dziewczynie.
Próbował użyć przeróżnych formuł magicznych. Czas działał na jego niekorzyść. Ciało
ulegało rozkładowi, a mag popadał w obłęd. Niestety nie udało mu się ożywić ukochanej.
Mijały lata, a on był wciąż daleki od celu. W zniesionym siłami magicznymi zamku oddał
się bezkresnemu studiowaniu magii. Nowe zaklęcia próbował na szczątkach ciał
wykopanych ze starego cmentarzyska. Wkrótce jego skóra całkowicie wyblakła, mięśnie
zwiotczały. Sam wyglądał jak ożywiony trup. W końcu po wielu latach studiów udało mu
się zbliżyć do tajemnicy. Mroczna formuła czarnej magii pozwoliła mu przywrócić życie
martwemu ciału... Dalej już chyba wiecie. Ożywieniec wcale nie był rozumnym
człowiekiem, ale pustą krwiożerczą bestią.
To tyle na temat legend.
Jak wyglądali nekromanci?
Nekromanci to ludzie którzy posiedli wiedzę; i umiejętności pozwalające władać nad
życiem i śmiercią. Są czarodziejami, którzy poświęcili się ciemnemu kultowi prastarych
bogów. Obcowanie z czarną magią i światem duchów wywołało w ich psychice i
wyglądzie pewne zmiany, które w znaczący sposób odróżniają ich od zwykłych
śmiertelników.
Ich ciała przypominają nieboszczyków, których przywołują i którymi potrafią kontrolować.
Typowy nekromanta charakteryzuje się wyjątkowo bladym kolorem skóry, chudą, mizerną
postacią, długimi, szponiastymi palcami. U niektórych (zwłaszcza tych nie dbających o
higienę) pojawia się grobowa zgnilizna - obumieranie tkanek ciała.
Nekromanci zazwyczaj noszą strój pomagający ukryć ich niedoskonałość fizyczną. Są to
najczęściej szerokie płaszcze podróżne z kapturami, kapelusz z dużym rondem. Używają
makijażu aby dodać swoim twarzom więcej "życia". Zwykle nie można rozpoznać ich w
tłumie ( co też wcale nie dziwi - ich profesja jest zakazana i ścigana). Mimo wszystko
2
przebywanie w pobliżu nekromanty wywołuje dziwne uczucie, takie jakiego doznaje się o
12 w nocy na cmentarzu .
Nie noszą ze sobą żadnej broni, są za słabi żeby się nią posługiwać, a poza tym sami są
wystarczająco śmiercionośni.
Czarne charakterki
No cóż, nie byłoby dobra, cnót, moralności, przyjaźni, zaufania, gdyby ktoś nie
wykonywał brudnej roboty... Generalnie nekromanci zaliczają się do złych charakterów,
choć ich działania nie zawsze zmierzają ku złemu. Prawdą jest, że swą moc czerpią ze
śmierci, cierpienia i rozkładu. Są zafascynowani własną profesją. Pragną odkryć
tajemnicę nieśmiertelności. Spędzają bardzo dużo czasu na udoskonalaniu magii i
studiowaniu starożytnych ksiąg z bibliotek o których ludzkość dawno zapomniała.
Wszyscy zapadają w końcu na swą chorobę zawodową - trupozę. Choroba ta rozwijając
się staje się czystą manią badania zwłok. N. opętani są obsesją śmierci: zdolni są do
ogromnych poświęceń, by tylko oglądać oraz badać trupy i rozkoszować się
przeobrażaniem ich w zombich i szkielety.
No cóż ...
Klątwy
To właśnie Nekromancja Tradycyjna udoskonaliła klątwy tak, by za ich pomocą
wywoływać potężny lęk, ogromny ból lub zadawać śmierć.
Klątwa ma na celu sprawienie cierpienia psychicznego lub fizycznego u ofiary, a nawet
śmierci. Klątwy nie należy rzucać pod wpływem alkoholu, ani narkotyków. Przejdźmy
jednak do rzeczy. Klątwę najlepiej rzucać po zmroku, w ciemnym pomieszczeniu, przy
świetle świec (to ma tylko znaczenie dla koncentracji, klątwę można rzucać nawet o 12 w
południe).
1. Przygotuj zaklęty pentagram. (jak zrobić pentagram musicie sami doczytać jeżeli
jesteście zainteresowani rzucaniem klątw, bo gdybym ja chciał opisywać wszystko, to
ten artykuł strasznie by się rozrósł; a jeżeli nie wiecie co to jest pentagram, to musicie
trochę poczekać, bo zajmę się tym w następnym artykule o Nekromancji)
2. Napełnij boki pentagramu cieczą łatwopalną. (np.: spirytusem)
3. Ułóż przedmiot ofiary w środku pentagramu. (przedmiot ofiary to jakiś przedmiot
związany z osobą na którą chcesz rzucić klątwę).
4. Przygotowaną świecą podpal pentagram.
5. Niszcz magicznym sztyletem (sztylet też musicie sobie umagicznić sami) przedmiot
ofiary (nie wyjmując z pentagramu), wyobrażając sobie cierpiącą ofiarę (myśl o jej
3
śmierci, to jak klątwa zadziała, ofiara umrze, oczywiście nie musisz od razu mordować,
można tylko zadać trochę bólu).
6. Spal w pentagramie przedmiot ofiary.
7. Ofiaruj cierpienie ofiary jakiemuś bóstwu, trzymając wahadełko (no niestety,
wahadełko też musicie mieć) nad pentagramem.
8. Poczekaj aż pentagram zgaśnie.
9. Wręcz swojej ofierze zgliszcza jej przedmiotu, nie mówiąc co to jest (najlepiej
podrzucić ofierze).
10. Czekaj aż klątwa zadziała, a później pozostaje tylko cieszyć oczy, zemsta jest bardzo
przyjemna...
Klątwa może zostać zdjęta (jeśli ofiara umarła, pomoże jej tylko wskrzeszenie duchowe).
Aby zdjąć klątwę powiedz ofierze czemu jest w takim stanie (klątwa), jeśli uwierzy, jest
uratowana. Oczywiście nie odpowiadam za ewentualne pożary i opętania spowodowane
używaniem tej klątwy. Pamiętajcie też o tym, że żeby zadziała musicie posiadać
odpowiednio duży potencjał duchowy (byle kto nie zostanie nekromantą). I jeszcze
jedno, mianowicie rzucanie klątw jest zakazane, więc jak skończycie w Azkabanie (albo
co gorsza w poprawczaku) to już nie moja wina.
Nekromancja Tradycyjna w HP
Nekromancja to nie tylko rzucanie klątw (żadną klątwą nikogo nie wskrzesisz).
Nekromancja to także magiczne ceremonie. Jeżeli czytaliście ten artykuł uważnie to
pewnie już wiecie, że przykład ceremoni Nekromancji Tradycyjnej został zamieszczony w
4 tomie HP. Jeżeli kompletnie nie kojarzycie to przeczytajcie fragment HP zamieszczony
pod spodem. Opisuje on ceremonie „Przywrócenia Ciała i Mocy”.
„Stworzenie wydawało się prawie bezbronne: uniosło chude rączki, zarzuciło je
Glizdogonowi na szyje, a ten je podniósł. Kiedy to zrobił, opadł mu kaptur i Harry
zobaczył wyraz obrzydzenia na jego wychudłej, bladej twarzy. Zaniósł to stworzenie do
kotła i Harry przez chwile widział ohydną, płaską twarzyczkę, oświetloną iskrami
tańczącym na powierzchni eliksiru. A potem Glizdogon opuścił to stworzenie do kotła:
rozległ się syk, znikło pod powierzchnią, a po chwili Harry usłyszał ciche stąpnięcie, gdy
wiotkie ciałko uderzyło w dno kotła.
Niech się utopi, pomyślał Harry, czując, że za chwile głowa mu pęknie... błagam... niech
się utopi....
Teraz przemówił Glizdogon. Miał roztrzęsiony głos, znać było, że odchodzi od zmysłów
ze strachu. Podniósł różdżkę, zamknął oczy i wyrecytował w ciemność:
4
- Kości ojca, dana nieświadomie, odnów swego syna!
Powierzchnia grobu u stóp Harry’ego pękła. Przerażony patrzył, jak ze szczeliny wzbija
się w powietrze smuga pyłu i wpada łagodnie do kotła. Diamentowa powierzchnia płynu
zawrzała i zasyczała, wystrzeliły iskry, a eliksir zrobił się jadowicie niebieski.
Glizdogon zaczął skamleć. Wyciągnął długi, cienki, srebrzysty nóż. Głos mu się
załamywał w przeraźliwym szlochu.
- Ciało... sługi... dane z ochotą... ożyw... swego pana.
Wyciągnął przed siebie prawą rękę – rękę z brakującym palcem. Zacisnął mocno palec
lewej ręki na rękojeści noża i uniósł ją. (...)
- K-krwi wroga... odebrana siłą... wskrześ swego przeciwnika. (...)
Kiedy [Glizdogon] napełnił fiolkę, odwrócił się i powlókł chwiejnym krokiem w stronę
kotła. Wlał do środka krew Harry’ego. Tym razem eliksir natychmiast zbielał...”
To bardzo typowa ceremonia związana z Nekromancją, wykorzystano przy niej 3 potężne
substancje: krew, trupie kości oraz fragment ciała. Ceremonia ta jest równie
makabryczna jak cała Nekromancja Tradycyjna. W następnym artykule zajmiemy się
dwoma pozostałymi nurtami Nekromancji które są o wiele mniej krwawe i drastyczne.
......................................
Jeżeli jesteś pracownikiem Ministerstwa Magii i przeczytałeś ten artykuł, to pamiętaj, że
donosząc na mnie do Ministra Magii złamiesz międzynarodową konwencje o
nietykalności czarnej magii i czarnoksięstwa, oprócz tego dostaniesz taką klątwą, że
popamiętasz do końca życia i jeszcze pozwę Cię do sądu o złamanie 1548 przepisu
artykułu 8 Kodeksu O Nie Wtykaniu Nosa W Nie Swoje Sprawy.
7.08.2003, 19:02
Magia Śmierci - część 2
Preludium
"Nie ma ziemskiej drogi pojmowania
W którym kierunku zmierzamy
Nie istnieje wiedza gdzie zmierzamy
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aureola.keep.pl
  •