[ Pobierz całość w formacie PDF ]
NARAAØ SI£ W OBRONIE KOGO
William Marrion Branham
m ó w i o n e s o w o j e s t o r y g i n a l n y m n a s i e n i e m
NARAAØ SI£ W OBRONIE KOGO
(Standing In The Gap)
Naraaø si w obronie kogo
(Standing In The Gap)
23. czerwca 1963
Kaplica Branhama
Jeffersonville, Indiana, USA
Poselstwo, wygoszone przez brata Williama Marriona Branhama w niedziel do
poudnia, 23. czerwca 1963, w Kaplicy Branhama w Jeffersonville, Indiana, USA.
Podjto wszelkie wysiki, by dokadnie przenieø mówione Poselstwo z nagrania na
tamie magnetofonowej do postaci drukowanej. Podczas korekty korzystano równie
z nagra§ na tamach w oryginalnym jzyku oraz z najnowszej wersji
The Message
,
wydanej przez Eagle Computing w 1996 r. Niniejszym poselstwo to zostao
opublikowane w penym brzmieniu i jest rozpowszechniane bezpatnie.
Wydrukowanie tej broszury zostao umoliwione dziki dobrowolnym wkadom
wierzcych, którzy umiowali Jego Sawne Przyjcie i to Poselstwo. Przetumaczono
i opublikowano w 1997. Wszelkie zamówienia naley kierowaø na adres:
William Marrion Branham
MÓWIONE S~OWO
GUTY 74, 739 55 Smilovice
Broszura nie jest przeznaczona na sprzeda.
NARAAØ SI£ W OBRONIE KOGO
2
Naraaø si w obronie kogo
próbowaem si zmusiø do tego. I ja _ wiem, e ja _ mam^ Ta dolina
jest bardzo niezdrowa, ona jest niezdrowa i ja nie powinienem yø w
niej.
Pragn teraz przedoyø sprawozdanie _ przeywalimy wspaniae
chwile na zgromadzeniach Pa§skich w rónych czciach kraju, gdzie
nas Pan powoa do usugiwania. A zatem, nie spodziewaem si, e bd
przemawia dzisiaj do poudnia na jaki okrelony temat, jednak brat
Neville bardzo chcia, ebym co powiedzia, skoro jestem tutaj wród
tych ludmi. Wic ja^ On jest zawsze askawy pod tym wzgldem, jak
wszyscy znamy brata Neville. I my miujemy brata Neville. Otó, nie ma
dnia, ebym nie myla o nim i o jego onie, i o rodzinie, i o jego
dzieciach _ i modl si za nich. Boe, daj mu siy, aby szed dalej,
postpowa naprzód! Nasz czas upywa, jak wiemy. Jestemy po prostu
tak blisko jutra, e Wieczorne wiato dzisiaj^ I ja^
Nasza rodzina jest na Zachodzie. Wszystkim powodzi si dobrze.
Przybraem na wadze dwanacie funtów, a straciem dziesiø z tego od
czasu, gdy tu powróciem. A Billy Paul przybra osiemnacie funtów. I
Rebeka, Sara i Józef, wszyscy przytyli. Oczywicie, moja ona nie
przybraa na wadze. Zatem _ ja bym si tego nie odway powiedzieø
tutaj na podium, wiecie, poniewa za chwil musz odjechaø do domu.
Rozumiecie? Wic ja^ Lecz przeywalimy cudowne, wspaniae
chwile, i jestemy tak wdziczni za to. My^
Mylaem, e jest troch niewaciwe, przyjedaø tutaj z powrotem,
lecz jest jedna wielka sprawa, dwie zasadnicze sprawy, których nam
brakowao _ mianowicie nie ma adnego innego miejsca, które by mogo
zastpiø to miejsce. Jedna sprawa, to nasi przyjaciele tutaj i ten zbór.
Bez wzgldu na to, gdzie idziemy, znajdujemy przyjació i jestemy
wdziczni za naszych przyjació. Lecz ci przyjaciele, którzy stali przy
mnie w obfitoci i w ubóstwie, to co innego, i nie sposób zastpiø tych
przyjació. Niezalenie od tego, jaki moe jest kady inny przyjaciel, nie
mona zastpiø takiego przyjaciela. Czowiek jest po prostu cile z nimi
zczony, jestemy jedno. I my wygldamy razem Przyjcia Pa§skiego,
kiedy dni upywaj. I jest to troch trudne pomyleø, e czowiek by
móg^ Nie mona si odseparowaø.
Przychodzi mi na myl miejsce Pisma witego, które, jak myl,
napisa Pawe i powiedzia w licie do Koryntian: Ani teraniejsze, ani
przysze rzeczy, ani adne mocarstwa, ani nagoø, ani gód, ani
niebezpiecze§stwo, ani adne inne stworzenie, ani ycie, ani mierø nie
moe nas odczyø od mioci Boej, która jest w Jezusie Chrystusie.
Jak to, e nawet mierø nie moe nas odczyø? Poniewa my zostalimy
zczeni w sercach w tej wielkiej spoecznoci wokó Sowa Boego. I
nawet sama mierø nie moe nas odczyø. Bdziemy zjednoczeni we
wspaniaej Wiecznoci _ na wszystkie czasy i wieki.
A zatem te dzieci^ Rankiem chodzilimy do zboru, oczywicie.
Lecz gdziekolwiek czowiek idzie, nie ma tam^ Nie chodzi o t ma
kaplic na rogu. I to ma pewne znaczenie, brakuje mi tego maego,
` Dzikuj ci, bracie Neville. Pozosta§my teraz na chwil staø, kiedy
pochylamy nasze gowy w modlitwie. Pochylmy nasze gowy. A jeeli
jest jaka szczególna proba, czy bycie j oznajmili przez podniesienie
waszych rk? Rozwaajcie teraz w swoich sercach te sprawy, których
potrzebujecie, i procie Niebia§skiego Ojca, eby je On speni.
Nasz Niebia§ski Ojcze, przychodzimy teraz do Ciebie w Imieniu
Pana Jezusa. Przychodzimy wierzc, e te sprawy, których pragniemy,
maj byø wypowiedziane w modlitwie. A jeeli bdziemy wierzyø, e
otrzymamy to, o co prosimy, bdzie to dane. Otó, ta Obietnica jest tak
prawdziwa. Przez wszystkie te lata widzielimy, jak Ona si sprawdzaa,
i wiemy, e Ona jest prawdziwa. Pragniemy Ci najpierw podzikowaø za
to, e oszczdzasz nasze ycia i pozwalasz nam byø znowu tutaj razem _
jestemy zebrani tutaj w zgromadzeniu Pa§skim.
Dzikujemy Ci za zbór i za pastora, i za t wielk Prawd, na której
on opiera si tutaj i w obronie której stoi. Dzikujemy ci za kadego
czowieka, który jest w Boskiej Obecnoci. I prosimy, eby Ty by nam
dzisiaj miociw i da nam zrozumienie tego, czego potrzebujemy,
ebymy mogli byø bardziej sprawnymi sugami dla Ciebie. Jest to
pragnieniem naszych serc suyø Tobie z gbok czci i z prawdziwym
sercem, eby Ty móg otrzymaø to najlepsze z naszego ycia. Oby nasze
chodzenie kadego dnia byo takie, eby Ty znalaz upodobanie w tych
rzeczach, które uczynilimy w tym dniu.
Teraz modlimy si za wszystkich chorych i potrzebujcych dzisiaj,
którzy s tutaj w Boskiej Obecnoci oraz którzy s obecni w Twoich
wityniach wszdzie po caym wiecie, eby wielki Jahwe przyszed w
Swojej mocy i uzdrowi wszystkich chorych i cierpicych. Wemij
chwa dla Twego wielkiego Imienia! Bogosaw kady sekret serca
dzisiaj do poudnia _ z tych prób o modlitw. Modlimy si teraz, kiedy
Ty patrzysz do kadego serca i widzisz, czego to dotyczy, kiedy oni
podnieli swoje rce, i daj im ich pragnienia. Pobogosaw nas, kiedy Ci
nadal oddajemy chwa. A kiedy opucimy ten budynek dzisiaj do
poudnia i pójdziemy do naszych domów, obymy mogli powiedzieø, jak
ci, którzy szli do Emaus: Czy nasze serca nie paay w nas, gdy On
mówi do nas w drodze? Prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen.
Moecie usiø.
Chciabym powiedzieø tego poranka, e jest dobr rzecz byø tutaj
znowu w zgromadzeniu ludu, w Obecnoci Pana. A upyno ju kilka
miesicy od czasu, gdy tu byem. Ubiegej niedzieli zamierzaem przyjø
tutaj, lecz ja _ przypuszczam, e to nie byo wol Pana. Jako, ta dolina
tutaj jest dla mnie bardzo niezdrowa. Kiedy tylko przyjd do tej doliny,
jestem alergiczny na to powietrze, które tutaj jest, i na caym ciele
pojawi mi si pokrzywka. I myl, e ta pokrzywka przesza wprost do
odka i ja byem tak chory, ja^ miaem dreszcze, trzsem si i byem
przezibiony. I nie mogem tutaj po prostu przyjø, chocia wstaem i
3
MÓWIONE S~OWO
NARAAØ SI£ W OBRONIE KOGO
4
dzwoni obecnie, poniewa oni nie zbudowali jeszcze wiey dla tego
dzwonu.
A potem, zgromadzaø si tutaj na rogu ulicy Ósmej i ulicy Penn, gdzie
przed okoo trzydziestu piciu laty klczaem tutaj przy starym bajorze,
by zbudowaø mój pierwszy koció, i jak Pan Jezus dziaa nade mn w
tej sprawie. A dzisiaj ona stoi tutaj jako maa kaplica. I te cegy i
zaprawa murarska stoj tu jako kaplica. Lecz gboko we wntrzu mego
serca jest to kapliczka, która bdzie trwaø tak dugo, jak dugo mi
bdzie suyø pamiø. Jest to^
A zbór to nie budynek, s to ludzie, którzy zgromadzaj si w nim, by
uwielbiaø Boga. Jestemy wdziczni za te rzeczy.
I pomylaem teraz, e moe nasz czas jest ju niemal u ko§ca i nie
pozostao nam ju wiele czasu, i chciabym was krótko poinformowaø o
niektórych sprawach, które si wydarzyy. A potem mam zamiar nagraø
kilka tam podczas mego pobytu tutaj, poniewa obiecaem wam
wszystkim, rozumiecie, e kade nowe poselstwo, poselstwo na tamie,
bdzie wygoszone najpierw z tego podium. Tutaj wanie s nagrywane
wszystkie te tamy, nie poza zborem. Otó, brat Jim i inni chodz cigle
i sprzedaj tamy na zgromadzeniu, i tak dalej, lecz tam jest to zawsze
na jaki temat, który najpierw zosta wygoszony tutaj. Rozumiecie?
Sprawdcie to gdziekolwiek wstecz, przekonacie si. To jest moja
obietnica wzgldem was i bdzie to kontynuowane w ten sposób, dopóki
tego Pan Bóg nie zmieni.
I ja myl teraz, e nasi klienci otrzymujcy tamy, którzy znajduj
si po caym wiecie _ Poselstwo, które wychodzi std _ ono okra ca
kul ziemsk. Rozumiecie? Tam do dungli i gdziekolwiek, Ono si
rozchodzi przez nagrania na tamach. I do pogan, i tak dalej, w wielu,
wielu rónych jzykach, do których Ono jest tumaczone. Pragn wic,
skoro jestem tutaj, nagraø kilka nowych tam, o ile Pan pozwoli. I byø
moe, jeeli pastorowi nie bdzie co ponø w sercu dzisiaj wieczorem,
to chciabym moe dzisiaj wieczorem nagraø tam.
A potem _ jutro pojad do Arkansasu i _ wzgldnie we wtorek
raczej, we wtorek do poudnia, by tam pomóc na maej konferencji
Midzynarodowego Braterstwa Chrzecijan. Ja myl^ Wzgldnie,
moe to niewaciwie powiedziaem. Jest to chyba Narodowe Braterstwo
Chrzecijan. Naprawd nie wiem. Przepraszam. To jest okropne,
nieprawda? [Pewien brat mówi: Zjednoczone Braterstwo Chrzecijan
_ wyd.] Dzikuj panu. Zjednoczone Braterstwo Chrzecijan. I miaem
tam gosiø przez cay czas _ od dzisiejszej niedzieli do ko§ca. Lecz
wyznaczyem dzisiejszy dzie§ dla kaplicy _ eby byø tutaj. A wic _
zatem zako§cz w pitek^ Czy to jest, prosz pana, czy^ Bdzie to
w pitek, kiedy si zako§cz te naboe§stwa tam. I spróbuj powróciø w
sobot wieczorem, by byø tutaj w niedziel rano, o ile Pan pozwoli.
Nagramy kolejn tam. I byø moe w tym czasie teraz, zanim
odjedziemy, pragn nagraø kilka tam.
A nastpnie _ dokadam naprawd stara§, by byø w Baton Rouge,
Louisiana, na tej konferencji. A potem _ a potem powróc. A nastpnie
powinienem pojechaø koniecznie do Anchorage. Rozumiecie? A _ a z
Fairbanks i Anchorage do Chrzecija§skich Biznesmenów Penej
Ewangelii, na te zgromadzenia. A potem z powrotem. I jeeli Pan
pozwoli, to w ostatnim tygodniu lipca na pónoc do Chicago.
Przypuszczam, e potem, mniej wicej w tym czasie bd si musia
pieszyø z dzieømi do Arizony, by znowu byy w^ by ich tam posyaø
do szkoy. Bowiem, Charlie, musz byø tutaj okoo pitnastego sierpnia.
Wic ja chc byø z powrotem w tym czasie, o ile Pan pozwoli, tam w
Kentucky. Wszyscy si miej, moe niektórzy z nowo przybyych nie
bd wiedzieø, co to znaczy. I mam troch nadziej, e to nie brzmi
niewaciwie z podium, lecz wtedy wanie rozpoczyna si sezon na
wiewiórki. Wic, mama Cox _ ja jestem od tego zaleny, rozumiecie,
tak, bd par tygodni na moim urlopie.
Zatem, myl, e^ Mam tutaj co, co mi napisa Billy _ kilka
krótkich licików. A jeden z nich mówi: Tato, brat Neville chce
wiedzieø, czy by móg przynieø Panu dwoje dzieci. Oczywicie, to
bdzie po prostu mie. A zatem, mamy usug dedykacji, kiedy te^
Moglibymy j równie dobrze mieø teraz. A potem, myl, e zajmiemy
niejako nastpnych czterdzieci piø minut, czy co takiego, na
podsumowanie niektórych z tych spraw, które si wydarzyy.
Otó, wielu ludzi i zborów, skoro ja^ To jest otwarta kaplica. Ona
nie bya nigdy denominacj i Boe daruj, eby nigdy nie bya. Poniewa
my chcemy mieø to miejsce, gdzie nie mamy zakonu lecz mioø, adnego
wyznania, lecz Chrystusa, adnego podrcznika, lecz Bibli. A zatem,
my nie mamy czonkostwa, ale mamy spoecznoø midzy sob _ dla
wszystkich ludzi, wszystkich denominacji. Kady jest mile widziany i
mamy spoecznoø wokó Sowa Boego, przy czym kady jest mile
widziany _ na ile to tylko moliwe. A zasada _ po prostu miujemy Pana
Jezusa. I _ a nie jestemy wyszkolon grup tutaj. Jestemy tylko
prostymi ludmi i próbujemy po prostu czytaø Bibli, i nie dodawaø do
Niej adnego wykadu, prócz tego tylko, co Ona mówi. Po prostu^
Wierz, e Bóg bdzie sdzi wiat pewnego dnia na postawie Biblii.
Zatem, jeeli oni s^ On bdzie sdzi wiat. A jeli nie ma jakiego
kryterium, na podstawie którego bd ludzie sdzeni, jak oni bd
wiedzieø, co maj czyniø? Rozumiecie? To byoby Bogu^ Nie mona
przyszpiliø niesprawiedliwoci Bogu. I Bóg musi mieø co jako Swoje
kryterium, w oparciu o które sdzi On ludzi. Zatem, gdyby On sdzi na
podstawie rzymskokatolickiego kocioa, to grecki koció, ortodoksyjni
katolicy i wielu innych bdzie z pewnoci zgubionych i cay pozostay
wiat. Gdyby On sdzi go na postawie greckiego ortodoksyjnego
katolickiego kocioa, a nie na podstawie rzymskiego kocioa, to te
inne^ Potem rzymski koció i wszystkie pozostae s zgubione. Gdyby
On sdzi go na podstawie lutera§skiego kocioa, to prezbiterianie
przepadli. Gdyby go sdzi na podstawie prezbiterian, to luteranie i
baptyci przepadli. Rozumiecie? Tak samo jeeli On bdzie go sdzi na
5
MÓWIONE S~OWO
NARAAØ SI£ W OBRONIE KOGO
6
podstawie zielonowitkowców, to wszyscy prócz zielonowitkowców
przepadli.
Lecz moim zdaniem On nie bdzie go sdzi na podstawie jakiego
kocioa, poniewa tam jest zbyt wiele rónic i zbyt duo zamieszania.
Lecz On go bdzie sdzi _ mówi Biblia: On bdzie sdzi wiat przez
Jezusa Chrystusa. Przecie to jest wedug Pisma witego. Zatem^ A
Biblia mówi: Na pocztku byo Sowo, a to Sowo byo u Boga, i
Bogiem byo to Sowo. A to Sowo ciaem si stao i mieszkao midzy
nami. Ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki. Wic On jest Sowem i
To
jest Chrystus w postaci litery. W ksidze Apokalipsy dla katolików, a
Objawienia dla protestantów, w 22. rozdziale, pod koniec tej Ksigi Sam
Jezus powiedzia: Jeliby kto uj jedno Sowo z tej Ksigi albo doda
jedno sowo do Niej; tak samo jego dzia bdzie ujty z Ksigi ycia.
Wic ja^ Dlatego temu wierzymy i trzymamy si tego dokadnie.
Nic^ On moe czyniø sprawy, których On tutaj nie zapisa, my to
wiemy. Lecz jak dugo trzymamy si tylko tego, co On napisa, to bdzie
wietne.
A zatem, podczas dedykacji dzieci wielu ludzi _ metodyci je
pokrapiaj. I myl, e one maj swoj pierwsz komuni w katolickim
kociele albo u luteran mniej wicej w wieku dwunastu lat, a pewnego
rodzaju chrzest, gdy si urodz. Ja myl, e niemowlta s pokrapiane.
I myl, e to oddzielio nazarejczyków od metodystów przed wielu laty
_ chrzest niemowlt. Myl, e to prawda, bracie Brown. Ja _ uwaam,
e to wanie oddzielio metodystyczny koció od nazarejczyków,
poniewa nazarejczycy nie uznaj chrztu niemowlt. Lecz dla nas tutaj
w kaplicy, jeeli si bdziemy trzymaø tego, co mówi Biblia _ nie ma
adnego miejsca w Biblii, gdzie by kto zosta pokropiony, nie mówic o
niemowlciu, a co dopiero dorosy. Lecz oni^ Biblia mówi _ jedyne
miejsce w naszej Biblii odnonie dzieci mówi: Oni przynosili
niemowlta do Jezusa, a On^ eby On móg wkadaø na nie Swoje rce
i bogosawiø im. A On powiedzia: Dopuøcie dziatkom przychodziø
do Mnie, a nie zabraniajcie im, albowiem takich jest Królestwo
Niebieskie.
Otó, dlatego _ wiemy, e mamy liche rce _ pastor i ja, wzgldnie
kady inny pastor, by zastpiø rce Pana Jezusa. A gdyby On by tutaj
dzisiaj do poudnia, ci rodzice by przynieli to niemowl do Chrystusa.
Lecz skoro jestemy Jego reprezentantami tutaj _ bo reprezentujemy
Jego, oni przynosz te dzieci do nas. I my je powicamy Panu, przez
wkadanie naszych rk na nie, na uczczenie pamici Jego wielkiego
Sowa i Jego dziea. Wic tak wanie przynosimy w modlitwie tych
malców.
Mylaem, e ewentualnie jaka matka jest byø moe tutaj ze swoim
niemowlciem, które nie byo jeszcze powicone Panu, i ona moe chce
przyjø razem z tymi matkami lub ojcami, którzy bd przynosiø swoje
dzieci. My je po prostu przynosimy tutaj i przedkadamy je Bogu,
modlimy si nad nimi i mówimy Panu, e kadziemy nasze rce na nie, i
to w zastpstwie za Niego. A to jest tak cile wedug Pisma witego,
jak to dotychczas kiedykolwiek stwierdziem. Otó, wy moecie wziø
swój podrcznik i znaleø co, co powiedziaa jaka grupa ludzi, lecz ja
chc mówiø to, co mówi Sowo, rozumiecie. Otó, uwaam, i to
przedstawiem rzeczywicie, naprawd jasno _ co to znaczy.
Otó, czy pianista (Czy jeste pianist, bracie?) przyjdzie tutaj na
podium? Czy to nie jest okropne, pytaø si w moim wasnym zborze:
Kto jest pianist? Ja musz niemal pukaø do drzwi. W porzdku. Oni
piewaj ten krótki refren albo go graj.
Przynocie je, przynocie je
przynocie tych maych do Jezusa.
A podczas kiedy to zgromadzenie piewa, powsta§my na nasze nogi.
I niechaj matki i ojcowie, którzy przynosz swoje male§stwa, przyjd
teraz i stan. Dobrze.
Przynocie je, przynocie je,
przynocie tych maych do Jezusa.
Zatem, pastorze^ Teraz mamy tutaj maego czowieka i on pi. A
czasami one mówi amen troch goniej, wic my zrozumiewamy, e
to s niemowlta. Jak si pan nazywa? William Henry Vincent. A twoja
córeczka? Christina Maria Vincent. Jakie to mie male§stwo, lece na
ramionach swego ojca. Czy j mog wziø? Christino, ja nie mog
zastpiø twego ojca tutaj, rozumiesz. Poómy^ Czy pooysz swoje
rce na to niemowl?
Pochylmy nasze gowy.
Nasz Niebia§ski Ojcze, zbliamy si do Twego Tronu, eby dzisiaj,
wysoko ponad _ nasza wiara podnosi nas ponad ksiyc, gwiazdy,
ponad ukad soneczny, do Obecnoci Wszechmogcego. My przynosimy
to mie mae dzieci. Nie wiemy, co trzymamy w naszych ramionach,
Panie. Byø moe jest to Twój wielki suga w dniach, które nastan.
Ufamy, e tak jest. Lecz ojciec tego dziecka przyniós to male§stwo do
nas, ebymy mogli woyø nasze rce na nie. Wyznalimy bowiem, e
jestemy Twoimi sugami, by dziaaø zamiast Ciebie, a Ty powrócisz, bo
potem Ty przejmiesz wszystkie sprawy. Do tego czasu, Panie, bdziemy
Ci suyø w wiernoci i szczeroci.
A majc nasze rce woone na t ma dziewczynk, bogosawimy
j w Imieniu Pana Jezusa Chrystusa. Ufamy, e Ty jej dasz dugie ycie,
jeeli Jezus bdzie zwleka, i niechby si ona staa wielk suebnic dla
Ciebie. Bogosaw ten dom, w którym ona zostanie wychowana. Niech
zostanie wychowana w napominaniu Boym i suy Mu po wszystkie dni
swego ycia. Bogosaw jej rodziców i niechby oni yli, by zobaczyø to
dziecko jako naczynie czci dla Pana, dziki temu, co czyni dzisiaj, w
Imieniu Jezusa Chrystusa. Amen.
Niech ci Bóg bogosawi. Niech ci Bóg bogosawi, panie. Jak si ona
nazywa? Jest to siostra tej dziewczynki _ Tereza. Nie wiem po prostu,
czy bd móg utrzymaø Terez na rkach; myl, e nie. Ona ma ju
troch wicej dowcipu. No có, módlmy si.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]